bezradność

niesamowite...
na pewno nie jedna matka -fanka poety
wskrzesi wiersza życie ;)

_wena_


Klaniam sie:)

Maryla


Dziekuje bardzo, taki komentarz motywuje, pozdrawiam:)

Najka


Buziaki:)

Podoba mi się. :)

A może zwrócić się do pediatrografologa?

od tego są inkubatory, żeby wcześniaki szybciej
dochodziły do formy a na krytyczny stan wiersza jest
jeden możliwy sposób; resuscytacja ;) może uda się
przywrócić go do życia :)

Jakże często pobudzasz wyobraźnię i zaciekawiasz
tekstem. I kolejny wiersz przyjmuję z wielką
życzliwością.
Pozdrawiam serdecznie :)

Oj tam,oj tam...nie mów tak..zawsze jest szansa na
poprawki;-)

ZOLEANDER


Klaniam sie:)

ewaes


Tym zadrosnym daj jesc,pewno glodne:)))
A temu co tulisz daj pic, tylko nie strasz go
mlekiem, nie lubi i bedzie rzygal po nim:)))

Najka


Jako mit zyciowy to juz wygladam
smiesznie:)))

Kropla47


To mile, w takim razie ja przytule Ciebie:)

Ponieważ jestem w trakcie tulenia innego twojego
wiersza, a i moje są okrutnie zazdrosne, więc...
Wybacz, zostawię go innym:) :)
Pozdrawiam Tomasz :*)
☀

Każdy wiersz na wagę... odczuć :) pozytywnie odbieram
i pozdrawiam