bezradność
nie potrafiąc wykonać ruchu
bezczynnie stojąc, patrząc
tracąc cię po kolejnym buchu
zatrzymując to w sobie, gasnąc
autor
000000
Dodano: 2020-11-26 01:15:56
Ten wiersz przeczytano 876 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
:))
Ten buch, kojarzy mi się z papierosem, i może dla
tego, że czas na chwilę oderwać się od beja i pójść
zapalić... Pomyśleć... Przy fajce o bezradności
najlepiej się myśli...
Pozdrawiam
Paweł
Jest obiecujący wyimek. Utworu na razie brak.
Moze to jak narkotyk, ale to nie jest heroina. Jak się
wydaje - to bardzo silna relacja... nieumiejetnoscią
jakąś - warunkową - z obu stron.
To taki mój bardzo indywidualny odczyt. - wnioski -
to zdecydowanie za mało.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ja to może jestem dziwna, ale odebrałam to jako wizję
i odlot narkomana po kolejnym buchu...Przepraszam
jeśli źle interpretuję...bez urazy
Pozdrawiam i punkt zostawiam :)
trudno poradzić coś na bezradność...
pozdrawiam serdecznie:)
Obrazowo. W moim odbiorze to zapis momentu odejścia
bliskiej osoby.
Zamieniłabym "patrząc" na "patrzę" i i "zatrzymując"
na "zatrzymuję", ale może tlko mi nie pasuje ta
mnogość imiesłowów. Mam nadzieję, że autor wybaczy mi
tę czytelniczą sugestię.
Pozdrawiam:)
(w bezsłowiu i bezsłuchu- trzeci wers)
Bezradność.
I trudno kogoś zatrzymać, gdy jest przemoc.
Zamyśliłam się.
... lepsze niż gorsze. Przy buch daj gwiazdkę i opis
na dole, bo tu pewnie nikt nie zakuma ;)