Bezsenna noc
Byliśmy razem - dzisiejszej nocy.
Miałeś mnie w swojej wielkiej mocy.
Pamiętam - kochaliśmy się płomiennie.
Piękny sen trwał w realności daremnej.
Utuleni ciał cieplutko puchową pościelą.
Okryci subtelnym różem koronkową bielą.
Nad nami sufit jasno - błękitnego nieba.
Pod nami raju bezkresna barwna ziemia.
W oknie świeca dużym płomieniem lśniła.
Cudowna noc - Tobie i mnie się zdarzyła.
Czułam szczęście oddechem głębokim.
Radość przyszła zamaszystym krokiem.
Wieńcem rozmarynu splecione nasze ręce.
Bzami ukwiecione Twoje i moje serce.
Rozkosz senności w zauroczonej głowie.
Nie miała wstydu; tak o niej - powiem.
Rozpłomienniona do ostatka spłonęła.
Noc się skończyła miłość z dniem
zniknęła.
teresa k.````
Komentarze (10)
To musiała być wspaniała noc Teresko.
Spokojnych,radosnych,zdrowych,
Świąt Wielkanocnych życzę.
Serdecznie pozdrawiam:)
magia nocy a może ... zmysłowo
pozdrawiam świątecznie
było pięknie, pozazdrościć
Piękne przeżycie tylko żal że minęło
Radosnych Świąt życzę
pięknie i romantycznie...zmysłowy monolog:) Wesołych
Świąt Wielkanocnych Tereso
pięknie śnisz i pięknie piszesz Tereniu, Wesołego
Alleluja
pięknie,romantycznie
Nastrojowo i romantycznie pozdrawiam
Piękny romantyczny wiersz Tereniu. Piękne słowa.
Pozdrawiam milutko.
Szkoda Tereniu, że ta noc była taka krótka. Miłego:-)