Bezsennie mordowany niewinnością
oskarżona o gwałt
kobieta zadźga
zgwałconą kobietę
chcąc gwałcić
wygłodniałe panny
wyrywają sobie z rąk
byle by się dossać
do koryta
pieniądze tracą na wartości
tam gdzie nie można
za nie czegoś kupić
nie sposobem
nie podstępem
to siłą
oskarżą
urwą
zniszczą
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.