Bezsenność
Noc się zbliża a ja śpię… widzę
miasta, gróry, wsie,
Spadam coraz głębiej w senne mary, szukam
rozsądku – ludzi wiary,
W senną dolinę staczam się… znikają
myśli, słowa, dnie.
Noc już w pełni teraz jest, a ja ciągle
szukam Cię,
Potykam się, błądzę, upadam i wstaję,
Czy się obudzę czy tam zostanę?
Dzień się zbliża, a ja śpię
Widzę Ciebie, widzisz mnie,
Kolejna jawa, kolejny sen, ponownie znikłeś
zostawiając mnie.
autor
MK.Cafe
Dodano: 2010-08-30 23:47:57
Ten wiersz przeczytano 694 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.