Bezsenność
Ciemno .
W ciemności ledwo dostrzegam
Twojej skóry połysk ,
Wyzłocony słońcem .
Odgarniam Ci włosy z czoła
Splatam palce z palcami
Stanowimy jedność .
Dostrzegam kropelkę potu
Pomiędzy piersiami
Wtulam twarz w Twoje ciało
Odórzony zapachem
Przyciskam Cię do serca
...
Budzę się z krzykiem
Z pustymi rękami .
Sam .
I tylko ciemność nas łączy .
autor
resztka
Dodano: 2009-05-09 19:54:09
Ten wiersz przeczytano 377 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
wiersz bardzo wymowny.... lepiej nie wstawać gdy noc
się kończy.Pozdrawiam :)