Bezsenność
Noc rozsiadła się w bujanym fotelu
owinięta granatowym kocem
obojętnie wpatrzona w mrok
spóźniła się kilka bezsennych godzin
zamiast ciszy ubranej w gwiazdy
trzymała na smyczy warczące myśli
jednostajnym rytmem wystukując godziny
zapadła w niespokojną drzemkę
ze zwieszoną głową wytrwała do świtu
by odejść z pierwszym blaskiem zorzy
Komentarze (33)
Dziekuje
gratulacje super wiersz!
Trudne są bezsenne noce szczególnie gdy wcześnie rano
musimy być gotowi do działań - moja noc często się
zaczyna o 2 lub 5 nad ranem
Ciekawa ta bezsenność.Pozdrawiam:)
taka noc jest zmorą , gdy nie mozna zasnąć
pozdrawiam serdecznie:)
aż czasami trudno utrzymać na smyczy te warczące
myśli - pięknie o bezsenności - pozdrawiam:)
Wyraziście ,obrazowo i pięknie przedstawiona bezsenna
noc.Pozdrawiam serdecznie:)
Dobry temat, ja też się męczę:))
Obrazowo przedstawiona bezsenność
Po takiej nocy męczącej,
ulgę przynosi słońce!
Pozdrawiam!
ciekawie o bezsenności,czasami mnie
odwiedza,,,pozdrawiam
Jak ja jej nie znoszę ,dla mnie to męczarnia .
Pieknie o bezsennosci.
Pozdrawiam:)
noc w fotelu przespana
dniówka będzie ziewana...
pozdrawiam pięknie:)
Ciekawie to ujęłaś. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)