Bezsenność
Z kolejnym majem przyszła burza,
i zapuszczone niebo huczy.
Okrągłe bańki na kałużach
mówią, że chmurom ktoś dokuczył.
I wylewają swoje żale,
w jasnych rozbłyskach aż do ziemi.
Choć nikt nie słucha ciemnoszarej,
ta aż zanosi się i perli.
Wciąż ma pretensje do księżyca,
że woli w gwiazdach się zadurzać
(a przecież każda z nich zwodnicza),
niż do pierzastej oko zmrużyć.
I nie pozwoli maj ci zasnąć.
Burza za oknem zruszy serce.
Niepokój myśli zgasić próżno.
W bzach i w konwaliach zechcesz więcej.
Komentarze (63)
Witaj:)
a ja chce wiecej takiej poezji
Moc serdecznosci Mariuszu:)
Jak dla mnie pierwsza liga. Znając swą wartość
pozdrawiam i zapraszam.
Zofia,
dzięki za poczytanie i komentarz
Marta Surowiecka,
a jednak co roku czekam na konwalie, ich zapach i
ubarwienie lasów.
Pozdrawiam :)
konwalie są trujące - to taka dygresja :) bo poezja
jest przecież głęboka i szeroka, jak jej pisanie i
odbieranie.
Pozdrawiam
"w bzach i konwaliach"...Przeuroczy wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.
Marcepani,
witam ponownie w bezsenności ;-)
Pozdrawiam :)
aaa byłam tu już i czytałam z przyjemnością - majowa
bezsenność może być przyjemna :) - pozdrawiam
Virginia20,
dzięki za miłe odwiedziny i poczytanie.
Pozdrawiam :)
majowa bzowa bezsenność,,pozdrawiam :)
BALUNA,
dzięki za odwiedziny i miłe słowa.
Udanego czerwcowego dnia :)
Burze w maju ostatnio częściej się trafiają.Łaadnie
porównałeś przyrodę z człowiekiem.Pozdrawiam...
Sławomir.Sad, Milyena, Bronko, PromieńSłońca,
Dzięki za wizytę i poczytanie.
Milo bylo przeczytac, ten burzowy dzien, jaki
przedstawiles wierszem, ale jak wiemy z doswiaczenia,
po burzy, wychodzi Slonce.
Podoba sie wiersz, Mariuszu, pozdrawiam.:)
Pięknie Mariuszu. Ja tez lubię opisywać burzę, to
ciekawe wydarzenie. Pozdrawiam.
Przeczytałam z przyjemnością!
Pozdrawiam serdecznie :)