Z bezsenności po bezsenność
Chłodem wieje od pola,
gęsta mgła się rozkłada.
Księżyc sobie gdzieś polazł,
mrok buszuje w fasadach
małych domów przy drodze.
Pozaciemniał już okna.
Wiatr okrutnie zawodzi,
żywej duszy nie spotkasz.
Deszcz modrzewie w sztok upił.
Niebo wisi nade mną
porośnięte jak kruki.
Czarne myśli się kłębią.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2020-08-29 16:56:15
Ten wiersz przeczytano 6217 razy
Oddanych głosów: 142
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (132)
Gdy nie można zasnąć dokładnie tak się
dzieje...pozdrawiam serdecznie
Jesiennie pięknie choć jeszcze lato zagląda :))
Przepiękny wiersz. Czuć każdy wers. Ach, jak pogoda
wpływa na nas. Pozdrawiam, Zosiu.
To jesień przynosi takie nastroje
Pozdrawiam ciepło :)
Jesienna melancholia...Pieknie Zosiu!
Piękny wiersz :) Choć nie lubię tych zimnych
jesiennych wiatrów. Pozdrawiam :)
Unosisz nas swoim wierzem - pod samo niebo - razem z
twoimi krukami. - Czy one takie? (-znaczy się -
"czarne"...)
Dyskutowałbymm. - To - jakby zupelnie nowy wiersz... -
Podziwiam, jestem w nim, kocham go. - Oddycham nim. -
I na pewno powrocę... - choć nie tęsknie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Wam :)
Miło poczytać :)
Pozdrawiam :)
Przepiekny i melodyjny wiersz...
Twoje metafory...
Pieknie Zosiu, acz smutno.
Lacze serdecznosci :)
Bardzo trafna pointa!
czarna noc
myśli czarne...
Życie nasze
życie marne....
Tylko spokojnie!
NASEN i w kimono
żadnych dziwnych pomysłów
;)
jest klimat... generalnie na bezsenność polecam
alkohol w rozsądnych dawkach... pomaga...pozdrawiam
Cudny wiersz,z wielką przyjemnością
czytałam.Pozdrawiam.