BEZSENNY PLUSK
Nie mogę spać
Kap kap
Wciąż nie mogę spać
Kap kap
Nie wiem już która to noc
Kap kap
Ciągle słyszę
Kap kap
Jak święty mikołaj mam wory
Pełne snów
Pełne marzeń
Leżą związane
Ściśle zamknięte
Pod moimi oczami
Nie mogę ich wypuścić
Gdy ludzie pytają
Skąd je mam
Zawsze odpowiadam:
Kap kap
Ciągle słyszę
Kap kap
Każdej nocy
Kap kap
autor
Katarynka8
Dodano: 2017-08-04 21:56:54
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
za wory pod oczami
każdy je ma i to dwa
najczęściej te zawory
puszczają łzą gdy
spotka je co złego
Bardzo fajna refleksja :)
zakojarzyło mi się Pod Budą -
Kap, kap płyną łzy
w łez kałużach ja i ty
pozdrawiam :)
oryginalny kap kap