bezsenny sen
Idzie sen swą dróżką, gwiazdy go trącają
i mu chociaż senny wytchnienia nie dają,
że on ich przenigdy do się nie przytuli,
tylko zawsze w kącie, przy łóżkach się
kuli.
Sen przycupnął chwilkę przy jednej
gwiazdeczce:
- Mam tu spory zapas senny w mojej teczce,
ale on nie dla was, wy świecić musicie.
Ja także mam smutne i bezsenne życie,
bo widział kto kiedy sen, co sam się lula,
ta moja bezsenność to u nogi kula –
i podreptał z teczką pełną swej senności,
do ludzi na białe party, prosto w gości.
Komentarze (21)
cieszę się kaczor100 i Broniu, że mogłem was rozbawić
przed snem; dobrej nocy życzę:))
Zaciekawił mnie tytuł, przyszedłem a tu taka
niespodzianka na dobranoc :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie i bajkowo. Pozdrawiam.
dziękuję za komentarze i spokojnej nocy życzę
kłaniam:))
Piękna ta bajka:)pozdrawiam cieplutko:)
++:))