Bezsens
dla P.
Sięgam po zeszyt i długopis
Mam wewnętrzny problem
Próbuję zrobić osobisty wpis
Poetyczny, epicki, nie wiem
Bo jak opisać, że źle się czuję
Nie podobam się sobie
Nie chcę być w swojej skórze
I nawet w jednym swoim włosie
Wady widzę
Zawsze za gruba,
Kolor na głowie nie ten,
Oczy krzywo pomalowane,
Szminka nie ta,
Szyja coraz starsza,
Ubranie nie pasuje,
Buty ładne, ale niewygodne
Muszą być wysokie-
Jestem za mała
Ogółem : całość do wymiany
I tak patrząc, niestety
Nie jestem zadowolona
Dla innych to bzdety
Dla mnie koniec świata
Nic tu nie pomoże
Nawet kartka i pióro
Ból swój okażę
A nadal będzie smutno
Nic to nie da
W okresie czasu dłuższym
Póki Ciebie nie ma
Nie czuję się kobieca mój Najdroższy..
czytam i głosuję,mam zakaz dodawania komentarzy ;]
Komentarze (4)
Tak to problem niejednej kobiety...mężczyźni hmmm oni
potrafią z nas uczynić takie szare...niejakie...i to
dla nich my kobiety stajemy się
inne...rozkwitamy...pachniemy...żyjemy...jak to dobrze
z Bóg stworzył mężczyzn;)...z uśmiechem:)
kiedyś też tak krytycznie patrzyłam na siebie
,wszystko było nie tak jak powinno ,ale od pewnego
czasu polubiłam siebie,więcej się uśmiecham i podobam
się sobie,co z tego że figura nie jest jak
modelki!..wiersz daje do myślenia ,fajny
typowe dylematy tez mam tak ...bardzo realny obrazek
Która z nas tego nie zaznała?
Wiersz bardzo dobrze oddaje emocje. Wyobrażam sobie tą
sytuację i widzę...siebie stojącą przed lustrem, i
fukającą na swój wygląd. A jak jeszcze pomyślę, że nie
ma Go przy mnie...
Ech, życie...
Wiersz nic dodac nic ując