Bezsilność
duszę się, chcę krzyczeć
ale
strach odbiera glos
łza płynie
i co z tego
tak wiele łez w oceanie
chcę uciec
wolność wzywa mnie
czeka na mnie
a ja
chcę przebić skorupkę
lecz opadam z sił
płynę z nurtem
poddaję się falom
i czekam, czekam…
nie wiem na co…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.