z bezsilności mówię: nieważne..
może otulimy się swoimi spojrzeniami
i zaśniemy w sobie..
a może odwrócimy głwoy
i szeptem wykrzyczymy sobie wszystko
nieważne..
może przyznam wreszcie
że boję się swoich mysli..
a może mi powiesz,
jak bardzo chcesz ze mna zostać..
nieważne..
może pocałuję cię i zasnę na wieki..
a może rozbierzesz mnie z mojej
białej sukienki..
niewazne..
czy to tylko słowa, czy same wiersze
czy to listpad a może juz kwiecień
czy to zakzane czy nie..
nieważne
bo kiedy odkryję, że komuś mogę zaufać, a nawet pokochać okazuje się, ze tylko moge.. bo to i tak się nie uda!! cała logika mego istninia zawarta w słowie..: nieważne
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.