Bezsilny
Złóż swą maskę i mknij przez świat,
nie zwracaj uwagi co mówią inni,
życie Cię przygniecie jak srogi kat
lecz wtedy już nikt nie będzie winny.
Ukrywasz swą jedyną ludzką naturę,
pod postacią szczęścia i trwogi innych,
wciąż chcesz pokazać swoją brawurę,
a zapominasz że sam stałeś się dziwny.
Wziąłeś nóż i wyciąłeś swe serce,
bez zastanowienia zrobiłeś ten krok,
straciłeś w swym życiu cenne miejsce
w Twych oczach znów zapadł zmrok.
Choć kiedyś chciałeś szukać pomocy,
nikt nie umiał dojrzeć w Tobie zła.
Od dziś będziesz żyć w ciągłej nocy,
a po policzku spłynie Ci słona łza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.