Bezsprzeczne piękno
Nad Beskidami biała dama,
mlecznym woalem tuli szczyty.
Złocisty deseń lekko błyszczy,
słonecznym wątkiem w biel się wkrada.
Serce natury bije raźniej,
ale nikomu się nie spieszy.
Ostatni cień bursztynu fleszem
otwiera piękno gór i zaśnie.
Złoto rozlało się bezkarnie
miodową wstęgą, po horyzont.
Bezsprzeczne cudo. Boga ciszą
w milczeniu siada w sercu - na dnie.
Komentarze (24)
Bezsprzecznie warto było przeczytać ten piękny wiersz.
Pozdrawiam :-)
Piekny opis przyrody przygotowujacej sie do wiosny.
Serdecznosci.
Piękny, bardzo plastyczny wiersz:)
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam
Poczytałam i się nie zawiodłam. Jak ostatnio - zawsze
ten równy poziom.
niesamowite kolory w Twoim wierszu, poczułam się przez
chwilę jak w baśni :-)
MagdaJa zostaję w ciszy i w niej się zachwycam.
Do zobaczenia
Mimo chłodnej bieli .. ciepły ładny wiersz ..jeszcze
chwila i będzie wiosna .
Piękne widoki.