Bezszens
Tyle zmartwień na głowie
ciężko unieść ten ciężar
a perspektywa jutra
wcale nie jest lepsza.
Spoglądam na niebo
szukam drogi, szukam gwiazdy
lecz dziś chmury zaćmiły
ostatnie perspektywy szansy.
Jak sie wali...
to wszystko
życie wciaż napiera na mnie
ciągle czeka przyszłość
lecz ja chcę uciec
chcę zobaczyć ten świat drugi
chcę zobaczyć czy ten świat
tak jak nasz mnie skruszy.
Wiem ze mało w życiu robie
a zbyt wiele pragnę
lecz nie znosze gdy świat
zabiera tą ostatnią szansę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.