* * */beztroski żywot
/IPOGS, Freestyle/
Nic sobie dziś nie robię
Z niskich-wysokich cen
Ropą nie żyje człowiek
Polska nie Pe-eR-eL
Nie martwię sie o jutro
Choć puste kieszenie mam
Pożyczysz mi na piwo
To mój sprawdzony plan
Gdy patrzę w telewizor
Na tych co koty drą
Zupełnie ich nie rozumiem
Przecież by mogli tak - o
I życie tak lekko płynie
Bez pędu, napędu i strat
I mógłbym tak jeszcze długo
Lecz nadgryzł wątrobę rak
Komentarze (4)
rak też człowiek... lubi wątróbkę
gdyby lubił stolcową ...nadgryzł by dupkę
Pozdrawiam serdecznie
Dobry wiersz,mocny.
Pozdrawiam
Dobre, dobre z tym zakończeniem. Zgadzam się z
Krzemianką. :) Pozdrawiam
Dobry wiersz z zaskakującym zakończeniem. Proponuję
drobną korektę dla poprawy rytmu.Szósty wers czytam
bez "Choć", jedenasy i dwunasty: "Zupełnie nie
rozumiem/Wszak mogliby tak o". W ostatniej
strofie;pierwszy wers bez "I", drugi bez "pędu",
trzeci bez "I", a ostatni np "ale przeszkadza
rak", lub inaczej. Mam nadzieję, że nie uraziłam
autora tymi czytelniczymi uwagami. Miłego dnia.