Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bezwena

Z weną bywa jak z pogodą
raz przygrzewa że aż boli
później milczy mrozi lodem

Wystarczy kropla deszczu
gest przyjazny
uśmiech szczery
łza na rzęsie

Słowa same znów popłyną
wena źródłem staje się
krystalicznym biciem
potokiem myśli

autor

Sonata.a

Dodano: 2018-08-09 23:25:48
Ten wiersz przeczytano 783 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

AMOR1988 AMOR1988

Świetna metafora z weną w roli głównej, pozdrawiam :)

fatamorgana7 fatamorgana7

Dokładnie tak. Dla mnie to nowość, kiedyś żyłam sobie
spokojnie bez strachu o utratę weny, bo po prostu nie
miałam pojęcia, że mogę kiedyś napisać wiersz :)
Pozdrawiam Sonato :)

niezgodna niezgodna

...Arturze, pewnie to Viagropezja lub Pędziwena:))

fajnie napisane; pogodności:))

BordoBlues BordoBlues

ponoć są już na to leki, tak jak na seksualną
impotencję. ale reklam jeszcze nie widziałem.
pozdrawiam Sonato :)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Z weną zawsze warto w zgodzie żyć,
dosyć poważnie ją traktować,
pozwalać w samotności się skryć,
by potem znowu z nią obcować.

Pozdrawiam. Miłego, radosnego dnia :)

krzemanka krzemanka

Nie da się ukryć, że to kapryśna pani.
Miłego dnia:)

krzemanka krzemanka

Nie da się ukryć, że to kapryśna pani.
Miłego dnia:)

jastrz jastrz

Miło się czyta, ale temat dla mnie obcy. Wenę miewają
artyści. Ja sam uważam się za rzemieślnika, a inni
uważają mnie za grafomana. Do takich jak ja wena nie
przychodzi.

Leon.nela Leon.nela

masz tu instrukcję obsługi weny


Wena
wena

bo wena to narowista klacz ją trzeba trzymać krótko
ona nie każdemu da powodzić się i bywa bałamutną
więc gdy ją złapiesz za rogi, bo czasem rogi ma
nie puszczaj jej bo zwieje ci gwarancja na sto dwa
daj wypić coś góralskiego tak szkocka może być na
pewno
a jak już uchla się to już jest cała twoja
więc wykorzystaj ją na wsze sposoby
a jak rozmnoży się
powiększysz swe zasoby o pięćset plus

aTOMash aTOMash

Wena to kaprysna pani, obrazi sie i koniec, mozna
wtedy spokojnie isc na grzyby, prosby o powrot nic nie
zmienia, pozostaje czekanie, pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »