Bezwenność
O czym miałby pisać dojrzały poeta,
wszak czasy bezbarwne, nijakie i ckliwe?
Jak ubrać codzienność w liryczny estetyzm,
gdy natchnień erekcje płochliwym motylem?
Pustkę uczyniła w domu Mistrza Jana
pospiesznym zniknięciem córeczka Orszulka.
Pod lipą siadając, w zaświatach
nieznanych
kładł duszkę do łóżka i trenem otulał.
W intencji przypływu twórczego
natchnienia,
mam prośbę serdeczną - na wiersz wspomóż
weną.
Mickiewicz, Słowacki - Mesjasze narodów,
bękartem jest Polska, co krwawy ma stygmat;
słowami Kordiana, Gustawa-Konrada,
wypełniali motto: "Bóg, honor,
ojczyzna."
Baczyński i Gajcy chłopięce marzenia
rzucili jak granat w smocze pyski
czołgów.
Bo żyć trzeba szybko, gdy przyszło umierać
jak płomień zgaszony, nim rozbłysł za
młodu.
Gdzie dzisiaj dziejowych wydarzeń jest
scena?
Mam prośbę serdeczną - na wiersz daj mi
temat.
Jak zgoła odmienną żywili podnietą -
w otchłaniach psychiki na wieczność
zgubieni -
szatańskie wersety Stachura i Lechoń,
po innych wymiarach tocząc swoje cienie?
Nie jestem fantastą, choć chcę być wrażliwy
-
miłosny huragan żonglerką iluzji.
Odgrzewać kotlety w nieszczerych
porywach?
Skąd czerpać, by słowa przekuwać w poezję?
Erato, Kaliope - czemu was tu nie ma?
Mam prośbę serdeczną - na wiersz dajcie
temat.
Komentarze (121)
W pięknym stylu poradziłeś sobie /bezwenność/. Dla
mnie fantastyczny. Pozdrawiam ciepło :)
Masz oczywiście rację Moniś. :):)
Co nam on przyniósł i czym obdarzył - jeszcze nie
wiemy do końca, niestety.
Oko nie widziało i ucho nie słyszało,
a co jeszcze będzie - skargi i podniety, kupczenie tą
biedą, która tuż za drzwiami, zaś poeci i bardowie
swoje pieśni i kuplety złożą na ofiarę - zapłonie
patriotyzm, zakwitnie znów wiara.
Drugi wers chyba dawno pisany ;)
Fajnie się droczysz z czytelnikiem :)
Pozdrawiam Arku :)
Zajrzałam z przyjemnością do Ciebie, ale doznałam
lekkiego szoku z tej Twojej bezwenności. Niesamowity
wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie jeszcze raz :)
Arku szacunek za wiedzę i kunszt. Daj Boże każdemu
takiej weny. Pozdrawiam serdecznie Zenek
Ale kawał historii i kultury naszej
pokazałeś:)pozdrawiam tematem na wiersz może być każdy
temat:)pozdrawiam serdecznie
Ci wielcy przynoszą smutek ze sobą - ich już nie ma ,a
my jeszcze tu zamknięci w szarych ścianach . Nawet
uśmiech mamy inny. Pozdrawiam autora
Jak widać brak weny (czyżby?)
wcale Ci nie przeszkodził.
Pozdrówka:)
Fajnie muszę przyznać, oryginalnie. Zastanawiałem się
nad tytułem, który jest dość ciekawie zapisany.
Pozdrawiam Cię serdecznie, myślę że wena Cię nie
opuszcza. Brawo.
;)
w chwili roztargnienia - przepraszam, ale przez
przypadek ,wcisnął mi się enterek.
Pozdrawiam serdecznie, a wena Cię odnajdzie!
Bordo!
Nie wiem, jak daleko się posunąłeś ku poezji. Ale to
kij bez końca-:)Zawsze wena cię dopadnie. Nawet w
chwili roztar
BordoBlues-:)
Jak to! Tobie weny brak-:))
Przestań, pokochaj Fantazje-:)
Fajnie tu, lecz trochę z goryczką...
Propozycja na wiersz - proszę bardzo-:))
Napisz o Strętwie-:)) bo będę pierwszy-:)
Pozdrawiam serdecznie!
dZiękuję moim dzisiejszym czytelnikom - Janinko, Elko,
Danusiu, Maćku - miłego wieczoru :):)
Ciekawy wgląd w dusze Odeszłych Poetów oplecione
zaklinaniem Weny.
Cóż, niechaj Cię nawiedza i już.
Pozdrawiam :)