bezwzględni
A serce mnie boli..
uciska dogłębnie...
sen z powiek zdziera...
i ciągnie w czeluści...
Więc pytam:
DLACZEGO?
o Ludzie bezwzględni...
uczuć pozbawieni..
Wy, o sercach lodem okrytych...
co z nienawiści czerpiecie energie..
już wzrok opuszczam ...
i usta zamykam...
i ciało me leży bezruchu...
serce powoli boleć przestaje...
i kto przegrał..? ja czy bezwzględni..?
Komentarze (1)
Dobry wiersz...coś o tym wiem..o tej bezwzglednosci ze
strony 2 czlowieka...podoba mi sie:)