Bezwzględny świat
Połamane życia chwile
uciekają by nie widzieć
A rozdarte zdjęcia nasze
zasłaniają dzikie twarze
Odrętwiałym wzrokiem
uparcie patrzysz w dal
usiłujesz widzieć dokładnie
to co widzę ja
Jedną chwilą potrafimy
rozpromienić cały świat
i choć trudno jest zrozumieć
to musimy radę dać
Bo świat nie kończy się za górą
przesłoniętą deszczową chmurą
Wiem że nadejdzie w końcu dzień
gdy przegonimy z życia cień
* * * * * *
autor
Natalka (Everytime)
Dodano: 2006-06-10 18:26:05
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.