BIAŁA DAMA...
Jeszcze jeden roczek, albo dwa,
kilka, może kilkanaście lat,
i choć życie to cudowna gra,
kiedyś, niestety pożegnam świat.
Bardzo szybko czas mi upływa,
za drzwiami Biała Dama czeka,
na razie jeszcze jest cierpliwa,
pozdrawiając wciąż z daleka.
Trzy razy się z nią spotykałem,
zawsze jednak wracać kazała,
kiedy raz ochoty nie miałem,
mocnego kopniaka mi dała.
Dzisiaj za wszystko jej dziękuję,
spokojnie na jej powrót czekam,
ciągle się życiem rozkoszuję,
do niej z oddali się uśmiecham.
W tematyce wiersza miałem do wyboru życie lub śmierć. Wybrałem życie...
Komentarze (75)
Wiesz, mi się kiedyś przyśniła, że zabijała ludzi. Ja
w tym śnie się na nią wkurzyłam i zaczęłam ją wyzywać,
że co ona sobie wyobraża, ale sie do mnie odwróciła,
no i sie ze strachu obudziłam :)
Pozdrawiam :)
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/smierc-na-rowerze-44
3763
Olu, miałem ponad 7 godzinną operację odłączonego
serca (3 bajpasy, sztuczna zastawka), miała trwać
około 3 godzin. Serce nie chciało ruszyć, poważną
operację głowy, o trzeciej sytuacji już nie chcę
pisać. A ze śmiercią nie muszę się śpieszyć. Będę żył
90 lat (zostało jeszcze 18). Skąd wiem? Opis w
poniższym moim komentarzu. Dziękuję za wizytę i
życzenia. Spokojnej nocy;)))
Biała Dama?
Norbercie, czyli miałeś śmierć kliniczną, że kazano
Tobie do życia wracać...
I dobrze, ponieważ miałeś coś tu na ziemi jeszcze do
przeżycia;)
Z tą śmiercią to Ty się wstrzymaj gdzie się śpieszysz,
co do wiersz bardzo mi się spodobał śpiewałam go
czytając:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Bardzo dziękuję Piwonii, Atenie 21, Zamyślonej 7,
karat/owi,AMOROWI1988 i Adelaa za wizytę i ciepłe
komentarze. Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
I słusznie - życie warte jest by się nim cieszyć ,
choć niejeden dzień daje się we znaki - bardzo życiowy
i osobisty wiersz - pozdrawiam serdecznie
No dla naszego z nas to czekam, pozdrawiam
serdecznie;)
Zycie największą wartością człowieka,
a śmierć kiedyś przyjdzie, choć na nią nie czekam!
Pozdrawiam!
Norbercie ...biała dama ..spotkanie z nią jest
nieuniknione ..i dobrze że dla Ciebie jest cierpliwa
..:)
Mi też posłała kopniaka:)teraz się tylko o nią
ocieram:)
Miłego wieczoru***
Bardzo dobry wiersz , za każdym z Nas podąża ta Biała
Dama lecz cieszmy się daną chwilą z tego co mamy i że
żyjemy
pozdrawiam:)
jastrz i Old-boyu kłaniam się i dziękuję za wizytę.
Oczywiście należymy do grona osób, które mają dobre
układy z drugą stroną. Podziękujmy i cieszmy się.
Życie to przecież (mimo wszystkich problemów) fajna
zabawa. Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Dziękuję Assassin Fox za wizytę. Nigdzie się nie
wybieram. Zostało mi jeszcze 18 lat życia. Rozmawiałem
z matką krótko po jej śmierci we śnie. Powiedziała, że
odejdę na drugą stronę w wieku 90 lat. Chyba matce
należy wierzyć? Zwłaszcza jak już jest po drugiej
stronie i wszystko wie. Pozdrawiam. Miłego wieczoru
;)))
Tesso. Dziękuję za przesympatyczny komentarz. Odnośnie
Ciebie, powiem krótko. Wiem, że wszystko Ci się fajnie
ułoży. Musisz w to uwierzyć i lepszemu jutru szeroko
otworzyć drzwi. Będzie dobrze. Uwierz mi.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;))))
Wiersz jakby o mnie, bo śmierć
po prostu o mnie ostatnio
zapomniała, chociaż kilka razy
także była blisko.
Pozdrawiam.
Na mnie też nie ma jakoś ochoty.
Obraziła się, czy uznała,
Że tej mojej za nią tęsknoty
Wciąż jest jeszcze niestety zbyt mało.