Biała melancholio
Biała melancholio,
pożeraczko nieba,
trącasz mną w czeluści,
gasisz światło piekła.
Blada melancholio,
wierna mi kochanko,
zlizujesz lukier z mych ust.
Nie ujrzę cię znów,
przez dni kilka.
Słodka euforio, ma zimo przewlekła,
chwyciłaś za serce i
trącasz nim w przepaść.
Opadniemy razem w mroku.
Hebanowy spokój rozdzieli
Nas na powrót.
autor
Hekate
Dodano: 2016-11-19 18:35:47
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Ona może dobijać
Ladnie, dobry, klimat nastraja.:)
Pozdrawiam.
Ladnie, dobry, klimat nastraja.:)
Pozdrawiam.
Odwieczna walka o równowagę
melancholia kontra euforia
Nie ujrzę cię znów,
przez dni kilka. .
to tylko kilka dni wytrzymasz ..