Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Biała Płeć

Moja śmierci śnieżysta
Jak szlachetny kryształ czysta
Biała bez skazy, spirytualna
Nade mną – cała nadnaturalna.

Wyglądałem Ciebie przez lata
Aby dotrzeć do Twego świata
Białej energii marzenia
W której życie się w cud zmienia.

Wreszcie przyszłaś wyśniona
Ledwo pomyśleć zdążyłem – To Ona…
Lecz wiem, że to tylko zapowiedź
Czeka mnie jeszcze spowiedź.

Przed kim się będę spowiadał?
Przed wichrem losu, co wciąż mnie badał?
Przed Bogiem, co na mnie czeka?
Już sam nie wiem, a czas ucieka.

Więc pochylę głowę przed Tobą
Aby powiedzieć, że jestem sobą
Moja miłości wymarzona
A Twym westchnieniem – Ona…

autor

Piotr G.

Dodano: 2020-02-07 10:00:25
Ten wiersz przeczytano 698 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

sari sari

Ja bym się tak nie odważyła wzdychać do tej kościstej
pani... jeszcze by wzięła na poważnie te słowa.
Ale peel może już pogodzony z tym faktem...
Pozdrawiam

anna anna

radosna śmierć? Zaskakujesz podejściem.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »