Białoruś 7-13 maja 2014-...
"Białoruś 7-13 maja 2014r. – Wspomnienie
czwarte".
11.05.2014r. Niedziela 08:02:00
Mińsk/Rakov.
Już wczoraj wieczorem humor mi się
poprawiał,
Bom z Iną film oglądał.
Całkowicie po rosyjsku,
Wesoło go słuchałem
I prawie wszystko rozumiałem.
Lepszy taki niż po angielsku!
Film z laptopa leciał,
A ja z Iną leżał,
Ona z jednej strony łóżka,
Pod głowa poduszka.
A ja z drugiej strony łóżka,
Po głową poduszka,
Dzielił nas metr,
Koc, koszula i swetr!
Przyjaźń to tylko chce mi zaoferować,
A ja ze spokojem postanawiam to przyjąć.
Siłą uczuć się nie zdobędzie,
Wiedzą o tym wszędzie.
12.05.2014r. poniedziałek, Wilno
18:38:00 tamtejszego czasu
Dalej piszę po czasie,
Wiem, że może być wspaniale,
Bo Ina chyba wie doskonale,
Że ja jestem gość nie Naczasie,
Czyli taki co ma swe wartości
I ma w sobie wiele miłości.
Wieczór niedzielny spędziliśmy super,
Spakowałem sobie kufer!
Ina dała podarki
Dla mej rodzinki!
Jej mama, jej tata,
Cała jej rodzina do rozumu jej
przemawiała,
A ja wszystko słyszę i rozumiem.
Oni we mnie widzą dla niej męża,
Dobrze, że me serce w tę stronę właśnie
podąża.
Jej tata powiedział,
Bym szybko do nich wracał.
Ponoć o mnie powiedział, że jestem bardzo
spokojny,
Dobrze, że mnie lubią, akceptują i nie
dochodzi do żadnej wojny.
Jest mi miło Iny rodzino,
Że coś co przyjaźń się zwie się między nami
zrodziło.
Komentarze (2)
pozdrawiam
musze przyznac ze
dzielil nas metr, koc koszula i swetr mi sie
spodobalo