Biały
Uważnie przyglądajcie się swojemu otoczeniu i temu co jest wokół was.
Stoję na dworze, marznąc
Patrzę na drzewa jak się kołyszą
Wiatr rozwiewa ich piękne ozdoby
Na które tak długo czekaliśmy
Rozglądam się po otaczającej mnie bieli
Mam uczucie jakbym oglądała tą przestrzeń
ostatni raz
Zamykam je potem otwieram
I poczułam, że nie jestem sama oglądająca
ją
Słyszę tylko cisze, nikogo nie ma
Przeraża mnie to, co nadchodzi to, co
przybędzie
A co najważniejsze to, co odejdzie
Muszę, dostać jeszcze jedna szanse
Po to, aby zmienić przeznaczenie
Bo inaczej to, co zobaczyłam
Zniszczy wszystko a ja ocaleje.
Bo możecie go nigdy więcej nie zobaczyć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.