biały aniołek
spojrzałem za siebie
cień zniknął za rogiem
- poczekaj córeczko
szeptałem łzami
rok w rok
o tej samej porze
przychodzisz boso
po sandałki
odeszłaś
dym odciął drogę
gdy szłaś do mamy
kocham cię skarbie
za rok
będę tu znowu
na ciebie czekał
autor
aTOMash
Dodano: 2020-08-14 06:05:28
Ten wiersz przeczytano 1996 razy
Oddanych głosów: 90
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Ścisnęło mi się serce na te wzruszające słowa
nic tak nie rusza serca jak śmierć dziecka
sisy89
Dziekuje, milego wekendu:)
Bardzo wzruszyłeś mnie tym wierszem. Nie ma nic
gorszego dla rodziców, jak śmierć dziecka.
Krystek
Dziekuje, pozdrawiam:)
M.N
Pozdrawiam Marianie:)
Poruszył... najczulsze struny.
Pozdrawiam:)
Boże jak smutno...
Za Markiem - przesmutny.
Będzie zmartwychwstanie. Jeszcze przeczyta ten piękny
i wzruszający wiersz. :)
Anna2
Pozdrawiam:)
Mocno przygnębiające:((. M
:((
Smutne wspomnienia ale miłość i pamięć nie umrze.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ona jest przy Tobie, bo mieszka w Twoim sercu. Miłość
jest wieczna - nie umiera. Udanego weekendu:)