Biały Kruk
Rozpostarł Swe skrzydła,
Gotowy do lotu.
I wzbiwszy się do góry,
Poleciał hen wysoko.
Przemierzył krainy,
Przystanął na chwilę,
By zachłysnąć się powietrzem,
I na nowo zebrać siły.
Przysiadł na gałęzi,
Oparł głowę na ramieniu.
Kołysany,wiatrem,zasnął,
Dając upust zmęczeniu.
Jutro ruszy w podróż,
W oczekiwaniu przygody.
Znów wzbije się w niebo,
Do drogi gotowy.
Nie zatrzymasz Go przy sobie,
Jest nieuchwytny niczym wiatr.
To ptak wędrowny,
Wędrówka-to Jego cały świat.
autor
spandrx
Dodano: 2008-11-17 14:01:47
Ten wiersz przeczytano 1389 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.