Biały mrok
Tren
Pusto jest w życiu bez ciebie.
Tej wiosny zapach nie dla mnie.
Swą rózgą gniewu Bóg siecze,
pozaciągawszy czas czernią.
Ukryłeś się wraz z miłością
za tą kotarą tajemną,
bo miłość walcząc ze złością
nie chciała pozostać ze mną.
Za twoją ofiarę z życia
w nierównej walce złożoną,
Bóg ci Anioła użycza,
byś był dla bliskich ochroną.
Rozpostarł skrzydła Posłaniec,
na rozkaz Boży ci służy
aż mrok ustąpi przed światłem,
aż grzech się w miłość zanurzy.
Janina Raczyńska-Kraj z tomiku: W blasku miłości
Komentarze (33)
Bezgrzeszna miłość
pocałunek w nos
jajko bez soli
serdeczności
Piękna i poruszająca refleksja.Pozdrawiam:)
piękny wiersz przywołujący do przemyśleń...
pozdrawiam pięknie:)
refleksja i śmierć - ale sztuka jest pisać o smierci -
wielu patrzyło na nią i zna jej oblicze
pozdrawiam
Zastanawiający ten biały mrok. Ciekawy wiersz,
pozdrawiam :)
Ależ Tańcząca z wiatrem, tu nie ma co wybaczać,
interpretacje zawsze są i mają być przyjazne
czytelnkowi. Jak bym wiersze pisała dla siebie,
chowałabym je w szufladzie. Miło mi poznawać, jakie
myśli i skojarzenia budzą moje wiersze, dlatego je tu
zamieszczam. Cieszą mnie Twoje i innych uwagi,
komentarze, pnkciki ...
Wybacz Janinko
Widać,że źle odczytałam,sorry!
Dobrej również:)
Tańcząca z witrem ... po tej stronie także, a może
przede wszystkim.
Dobrej nocy życzę :)
ciężki temat,dobry wiersz
a i przekaz do mnie trafia,
bo jest mi bliski...
Ostatnie wersy tchną optymizmem,
lecz odbieram go jako spotkanie miłości już po drugiej
stronie...
Pozdrawiam serdecznie.
Wybieram Anioły życia. Ludzie to Anioły bez skrzydeł.
Czy starczy życia aby wyhodować te skrzydła i odlecieć
jak przyjdzie czas? :) Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ponury temat poruszyłaś w swoim wierszu.
Zbudowany na emocjach.
Pozdrawiam Janino cieplutko paaa
Bardzo na tak utwor:-)
Dziękuję za dotychczasowe komentarze i uwagi. Po
zastanowieniu wprowadzam jedną zmianę: "pozaciągawszy"
zamiast: "wpierw zaciągnąwszy". Wolfowi dziękuję za
prowokację :)
W ciekawy sposób "mówisz" o trudnym temacie śmierci.
Dwa ostatnie wersy rozumiem jako nadzieje, że nastąpi
zwycięstwo życia nad śmiercią i w ogólnym rozrachunku
zwycięży miłość. Byc może się mylę. To są tylko moje
osobiste spostrzeżenia. Pozdrawiam serdecznie.
https://www.youtube.com/watch?v=Bjqaiz8pc3Q :))