Bialym wierszem...
Mojemu Aniolowi.
Bialym wierszem
ukolysze Cie do snu
W zlotej klatce zamkne Cie
przed swiatem.
Ukryje tak,
by nikt nie znalazl Cie,
by slonce mi Cie nie roztopilo...
by ksiezyc mi Cie nie skradl...
by gwiazdy nie zakochaly sie w Twych
oczach...
by zazdrosne siodme niebo mi Cie nie
zabralo...
by zdradliwa noc nie uspila Cie swym
mrokiem.
Bialym wierszem
kolysze Cie do snu
Zamkne wszystkie drzwi
przed korowodem gwiazd.
Pokochalam Cie tak,
jak niebo slonce...
jak ksiezyc gwiazdy...
jak kwiaty ziemie...
jak pszczoly miod...
jak aniola Bog...
jak diabel zlo.
Bialym wierszem
ukolysalam Cie do snu
I tak zasniemy w zlotej klatce
ukryci przed swiatem.
Temu, ktorego ukolysalam do snu.
Komentarze (7)
Zakochanie przez duże Z. Pięknie wyznajesz milość,
trochę ckliwie, ale trafia w sam środek serca.
delikatnie napisany, forma zapisu uspokaja i kołysze
do snu w ramionach miłości....
szczery i otwarty ale to jest właśnie miłosc...
choć juz tak wiele o niej napisano....ale każdego dnia
kiedy otwieramy oczy widzimy jej nowe inne oblicze...i
to jest najpiękniejsze....bo nie nudzi nas ani nie
staje sie zbędnym balastem....ty zapraszasz aby być z
nią w ciągu dnia i śnic a w noc....
Stanowczo za dużo tego Cie.Jakby w obawie że Cie można
pomylić z innym "Cie ".Niepotrzebne te powtórzenia
.Przeczytaj sama/sam ten wiersz na głos .Aż boli.
Ciepły wiersz. ładna forma i ciekawe metafory. Lekko
i łagodnie sie czyta. :)
...o rany Ty go zagłaszczesz ....a potem
ululasz....czy to już miłość ..czy tylko pożądanie
.....
Kołysanka pełna zaborczej miłości.Przerabiałam to w
życiu.Gdy się mocno kocha,chce się mieć tą drugą osobę
przy sobie zawsze i na stałe.Mocno kochasz!To czuć.
o miłości można wiele pisac..lecz za każdym razem tak
samo pięknie...czy to białym wierszem, czy tęsknotą
pisane....:)ślę uśmiech:-)