biec...
Biec przez życie tak,
tak jak wiatr przez pola.
Zasiać coś i umknąć.
Biec na peron życia,
śpiesząc się na pociąg
do złudnego szczęścia,
które nigdy nie będzie w pełni
śpiesząc tak
spóżniamy się
nie rozglądając na boki
nie pamiętamy przebytej drogi.
Pociąg odjeżdża...
A nam pozostaje tylko
stanąć na drodze pociągu
nazwanego "śmierć"
autor
pysia
Dodano: 2005-01-08 17:35:24
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.