BIEDACTWA
MOŻEMY ŚNIĆ I MARZYĆ. JESTEŚMY TUTAJ PO TO I PO TO ISTNIEJEMY
Zbłąkane duszyczki
tego świata
przekierowane
przez pani w szkole
Z trucizną Boga
w sercu
Łączące poezję
z narzędziem
Nie z przymiotnikiem
nie z formą
Takie nie piszące
wymagające takie
Życia nie znające
Oby wiara dać znała
Żeby i tych pokochała
Z formą tych
Upadłych
I nieporadnych.
Z pozdrowieniami dla zagubionych
autor
Piotrek.B.Zawolski
Dodano: 2011-03-08 07:04:05
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Podoba mi się ten wiersz... I tyle+!
Wielu tutaj rozumie twój przekaz, za to ja nie
rozumiem o co chodzi TRUCIŹNIE. Wyraźnie dajesz do
zrozumienia, że twoja poezja nie ma nic wspólnego z
zasadami i dobrze. Przecież to nie wykład ani
dyktando. Wychodzi z serca, a prawdziwy poeta nie
zwraca uwagi na literówki. Pisze i pisze i pisze.
Pozdrawiam bardzo.
Samo zycie! Pozdrawiam :)
Człowiek jest tylko człowiekiem mhmmmmm błądzić to
taka ludzka rzecz ...Pozdrawiam serdecznie:)
Witam.
Z uśmiechem na ustach czytałam utwór 'BIEDACTWA' .
Chyba nie rozumiesz co pod pojęciem "narzędzi" się
kryje (oczywiście nie mam tu na myśli nożyczek,
linijki czy cyrkla!) komentarz pod wierszem nie jest
miejscem na tego typu tłumaczenia i objaśniania. Każdy
wybitny uczony nauk humanistycznych musiał je
opanować. Koniec kropka – nie ma o czym nawet
dyskutować. Przy ewentualnych wątpliwościach zapraszam
na wydział nauk humanistycznych, szczególnie filologia
polska – pierwsze zajęcia z poetyki są temu
poświęcone.
Odnośnie formy. Błędy nie były celowe, niczemu nie
służyły poza ukazaniem... gruntownej niewiedzy autora
w zakresie gramatyki. Irodnia, a raczej jej próba,
tylko mnie rozbawiła. :) I... dyskusją na temat
'formy', która 'Życia nie znająca' moim skromnym
zdaniem jest ślepym zaułkiem. W. Gombrowicz wiele kart
jej poświęcił (jeśli byłaby FORMA dla szanownego
autora dość niezrozumiała polecam lekturę dwóch
czołowych, współczesnych literaturoznawców i ich
rozpraw dotyczących Gombrowiczowskiej formy na
podstawie opowiadania 'Zbrodnia z premedytacją'
– K. Bartoszyńskiego i S. Szymutko'). Oczywiście
'formę' można interpretować na wieeele różnych
sposobów – to jedna z nich. Pozostawiam poniżej
krótki wierszych H. Poświatowskiej pt.: 'Koniugacja'.
Mam nadzieję, że inna odmiana formy nie przytłoczy
autora, że znajdzie w niej, prócz rzeczy oczywistych,
drugiego dna ( a może i coś więcej zauważy! ), w
każdym razie do tego potrzeba.. owych 'narzędzi',
które przez autora zostały wzgardzone. A szkoda.
Na tym kończę swój wywód i spór z Panem autorem.
Chciałam wskazać tylko błędne myślenie i zrócenie
uwagę na rzeczy, o których się nie mówi albo postrzega
się jako 'mało życiowe'. Życzę sukcesów i na
przyszłość polecam pracę ze słownikiem (nie ugryzie!)
albo elektronicznym korektorem tekstu. :)
Serdecznie pozdrawiam.
Poświatowska Halina "Koniugacja"
ja minę
ty miniesz
on minie
mijamy
mijajmy
woda liście umyła olszynie
...wiara...a co to takiego..ze oszukała już niejednego
...dobry napisany wiersz...
Tolerancja przede wszystkim :)
Błądzenie jest nam przypisane jak życie pełne zawiłych
ścieżek. Nieporadność to początek drogi stanowiącej o
przyszłości, upadki są tak samo potrzebne jak
wzloty....;-))) vel atma
C`est la vie :)))
Samo życie! Pozdrawiam!
Biedactwo gdy z błędami pisze o miłości to tak jakby
dawać zamiast kwiatu łodygę :))
pochylić się nad bliźnim, zawsze warto...
"Oby wiara dać znała ", Piotrku popraw na znać dała.
Pozdrawiam serdecznie.
Kochaj blizniego swego,nie odtracaj nikogo.
Dobry wiersz.
Smutny lecz ile bładzi ilu upadło niesłusznie krzywdą
ludzką odrąconą,,pozdrawiam+++