Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Biedota....

Puka do drzwi nie spodziewanie,
mieszkańcy w domu jedli śniadanie.
wchodzi i prosi o zmiłowanie,
dajcie mi chociaż zegar na ścianie.
Albo mi dajcie tę złotą tace,
całą wdzięcznością moją zapłacę.
Gdera i gdera dajcie pierścionek,
chociaż by śmieci dajcie mi worek.
mija godzina ona wciąż prosi,
no i dostała w łeb od gosposi.

autor

Samotny:(

Dodano: 2008-06-02 10:04:51
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

mała_czarna mała_czarna

Bardzo tajemniczy wiersz...
Co miałeś na myśli pisząc go ...

powerm5 powerm5

Fajnie się go czyta.Niespodziewana dla mnie jest
końcówka,ale właśnie ona rozwesela ten wiersz.Plusik.

bajka bajka

Wiesz...nie tak do końca wesoły ten wiersz...fakt, że
kończy się wesoło, ale dla mnie on jest smutny....taki
klimat odbieram w tym wierszu...podoba mi się...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »