Biedronka Elizki
Przyleciała biedroneczka
usiadła na trawce.
Tuż obok Elizki siedzącej na ławce.
Elizka trawkę zerwała,
biedronkę w rękę złapała.
I szeptała jej cichutko:
"Biedroneczko fruń do nieba,
przynieś mi kawałek chleba"
Pofruneła biedroneczka
wysoko do nieba.
A Elizka długo,oj długo
na lawce siedziała,
biedroneczki z chlebem się nie doczekala.
autor
daszka
Dodano: 2007-02-25 17:30:59
Ten wiersz przeczytano 868 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.