Biedronka i mszyce
Masz dużo kasy i jesteś super!
Ja też bym chciała mieć taki kuper –
do spasionego rzekła pająka,
nienasycona chytra biedronka.
Pająk powiada: – Cóż mogę rzec?
Najpierw powinnaś zbudować sieć.
Biedronka przeszła wprost do konkretów:
stworzyła gęstą siatkę marketów.
Gdy ogarnęła siecią ulice,
w niej zatrudniła drobniutkie mszyce,
aby wyciskać z nich siódme poty,
za minimalne kilkaset złotych.
Bo ma na zyski apetyt wilczy
i wnet zyskała miano krwiopijcy.
Czerwony pancerz; harde stworzenie,
a czarne kropki gryzą sumienie.
Komentarze (16)
bardzo lubię Twoje wiersze :):)
Świetnie to ująłeś:) Gratuluję pomysłu.
Doskonała, celna ironia,
dowcipna, trafna, super!
Pozdrawiam.
Absolutnie, tak samo jak DoroteK:)
i proszę, można? można :-) absolutnie niebanalnie,
niesamowicie obrazowo, i choć wszyscy wiemy, to i tak
jestem pod wrażeniem, że tak można :-) świetne :-)
celna satyra podana w zgrabnej przypowieści
:o)) Ależ piękna satyra.
Bardzo podoba.
))) Świetny tekst i jakże prawdziwy. :))
Dobre :))
"Czerwony pancerz; harde stworzenie,
a czarne kropki gryzą sumienie."
święta prowda
Czerwony pancerz - harde stworzenie,
znak - w czarne kropki - gryzosumienie.
Świetny wiersz,samo życie.Pozdrawiam serdecznie.
ależ ja miałam na myśli by liczbą głosów wyrazić jak
bardzo wiersz sié spodobał, dopracowany,
przedstawiający aktualne problemy po postu extra
:)))
Nikt by tego lepiej nie ujął :)
Głosami się wiele nie przejmuję, nie po to publikuję,
by gromadzić głosy, cenniejsza jest dla mnie opinia
czytelników. Zarówno pozytywna jak i krytyczna. Zatem
dziękuję za komentarze, a że wiersz się podoba, jestem
rad. :)
Bardzo ciekawe pozdrawiam