BIEDRONKA I ŻUCZEK
Spotkał Żuczek Biedroneczkę
Kłania jej się w pas,
Prosząc skromnie o chwileczkę,
Pójdziesz ze mną w las?
Ja się boję Żuczku złoty,
W lesie same są kłopoty;
Biedroneczko moja droga
Daj się skusić cóż za trwoga,
Ogarnęła twoje serce?
Biedroneczka oczka mruży
Trzepie skrzydełkami srodze,
Żuczku, Żuku mój przemiły,
Ja nie chodzę w las z obcymi!
Żuczek w złości nóżką tupie,
Biedroneczkę hyc za suknię
Wszystkie kropki jej pozgniatał
A na koniec się przytulił
Szepcząc słodko:
Moje złotko,
Od dziś razem już będziemy
Małe gniazdko uwijemy!
Biedroneczka zadziwiona
W głowę Żuka puka;
Oj mój Żuczku złoty
Weź się w końcu do roboty!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.