Bieg przedświąteczny
Święta zbliżają się małymi kroczkami.
Czas przygotowań doprowadza do obłędu.
Na koniec przygotuję worek z
prezentami...
Wpierw wyślę zaproszenia, do rodzinnego
spędu.
Tradycja wymaga karpia w galarecie.
Lecz jak zabić to zwierzę sympatyczne?
Gdzie znajdę killera, może mi powiecie?
Niech sobie żywy, macha płetwami
ślicznie.
Z choinką jest inny, problemik mały.
W moim lesie widzę coraz mniej drzew.
Za dużo ich świąteczne ręce wyrąbały...
Z piwnicy przyniosę śliczny, sztuczny
krzew.
Domek cały pięknie i dokładnie
posprzątam.
Nie wiem tylko, jak trzepać dywany bez
śniegu?
Jak wyprać kota w pralce, instrukcji
żądam...
Dyszę w telefon kochanie, gdyż jestem w
biegu.
Nadejdzie czas, gdy zabłyśnie sztuczna
choinka.
Prezenty jak co roku, okażą się
nietrafione.
Zaśpiewa zachrypnięte kolędy, kochana
rodzinka...
Świąteczne spotkanie, to moje sny
spełnione.
Oskar Wizard
Komentarze (30)
Wiesz, Oskarze, fajne są te święta w twoim wierszu, z
nietrafionymi prezentami, kochaną rodzinką i ich
zachrypłymi głosami. Docenia je dopiero, gdy tego
zabraknie:)))
Tak to już jest przed Świętami,
sprzątamy, gonimy za prezentami,
potem gotowanie, pieczenie,
choinka i na koniec padamy.
Świetny, wesoły wiersz.
Najważniejsze, że rodzinka
w komplecie.Pozdrawiam serdecznie.
bieg świąteczny niczym maraton...ważne że uśmiech się
w tym biegu nie zgubił:) Pozdrawiam serdecznie
Ale się zrobiło świątecznie, nastrojowo, pomimo całego
tego zamieszania przed świątecznego.
Pozdrawiam.
a skoro bieg, to coraz bliżej mety, coraz bliżej
święta - a potem gospodyni padnięta do "Lulajże... " -
siły brak.
Ale jak inaczej, jak?
Wesoło i ładnie. Pozdrawiam serdecznie
Wesoło i z odrobiną ironii oraz dystansu do świąt :-)
pozdrawiam :-)
Święta, święta i po świętach... Pozdrawiam przed
świątecznie 'D
ponoc kota mozna wyprac,wiem to od gorali,ale
uwaga,nie wyrzymac,hihi,pozdrawiam serdecznie
Dobry:) tak jak co roku o tej samej porze.
No i bardzo fajnie - inaczej o gorączce
przedświątecznej i kłopotach z choinką i karpiem. Ja
już mam stać gotową, ale sztuczną, z rybką też się
uporam - karp niech sobie żyje, jest tyle innych
mrożonych i swojego konta nie będę obciążał żyjącymi.
Pozdrawiam serdecznie
super wiersz z dozą lekkiego humoru
pozdrawiam
bieg przyśpieszony kosztowny i mnóstwo innych zabiegów
ważne spotkania rodzinne prezenty nawet nietrafione i
wzajemne pozytywne relacje
zdrówko najważniejsze
Karp [12.12.2013 r ]
Przed świętami Karp zmartwiony
O nim mowa, wystraszony
Cały dzień on medytuje
Jaki los mu człowiek zgotuje
Czy obronić się on może
Kto z pomocą jemu przyjdzie
Jakich rad by mu udzielić
Może on na Majdan wyjdzie
Mógłby zabrać głos wśród ludzi
Do sumienia im przemówić
I obudzić ich z letargu
Jego miejsce nie na „targu”
A na pewno nigdy w wannie
Chociaż kocha pływać w wodzie
Proszę ,błagam, dajcie spokój
Zabijanie już nie w „modzie”
Rezolucję zgłoszę w Sejmie
Naszym Polskim, lub Majdanie
„Kochać wszystkie ryby świata”
Moim mottem pozostanie
Pozdrawiam, Bolesław
Pięknie i świątecznie ,a ja Tobie wysyłam wiersz o
Karpiu,pozdrawiam