Z biegiem czasu
Myślę o tym czy mi nie wstyd
Myślę dlaczego jestem pozbawiona
podstawowego ludzkiego odruchu
Myślę dlaczego zostalam stworzona tak
Myślę dlaczego dostałam na życie taki
plan
Przetwarzam wszystko kolejny raz szukałam
prawdy nawet wśród gwiazd
Zamawiam od Boga widok na nowy świat
Lecz dostaję tylko bolesny policzek w twarz
i myśl że
To nieosiągalny dla mnie życia barwny
kwiat
Którego pragnie mój szczęścia ogród już
zalany ściekiem trujących spraw
Mój Anioł Stróż napewno poszedł spać
ciężko jest mi nosić gorzkie ziarna
prawd
niebawem w moim życiu będzie tylko ich
ciemny las
Pisane mi okazało się tworzyć wszędzie
piekieł pas biegnący przez rozkoszy
blask.
Bóg trduności poziom pomnożył mi nie raz
Powietrze wypełnia wrzask dochodzący z
wnętrza podziemnej groty prawd
Pragnę by płoty wrogości minionych lat
Spłonęły w twoich trujących kłach
głęboko
Zatapianych w moją krtań co dnia
Komentarze (5)
Tak, wiersz zachęca do refleksji...Pozdrawiam.
Przekaz skłania czytelnika do zastanowienia się nad
istotą życia. Jest refleksją nad losem,który ma wpływ
na owe życie.
Pozdrawiam.
Marek
A ja myślę, że sami sobie dokładamy ciężaru...Bóg nie
ma z tym nic wspólnego...pozdrawiam
dobrze, że to tylko fantastyka.
Myślę.
Myślę, że Bóg nam na drogę daje tyle kamieni, ile
potrafimy unieść.
Per aspera ad astra".
Przez trudy do gwiazd.
Ciekawy wiersz.