Biegniesz
dla przybranej córki Kingi ..
Biegniesz w podskokach
z radością młodości
wiatr ciebie unosi
włosy rozwiewa
śmieją się oczy
szumią drzewa
pragniesz zaśpiewać
duszę uwolnić
o nic nie prosisz
diabełka trzymasz w dłoni
on ma takie
sympatyczne rogi
małe kopytka
milczy
o nic nie pyta
podajesz dłoń
patrzysz w oczy
one się szklą
czas się pożegnać
na dłużej chyba
jedziesz na obóz
językoznawstwa
w Beskidzie Śląskim
nad rzeką Wisłą
Kingo będziesz tęskniła
dobrze cię znam
na drogę ten wiersz
za tobą posyłam
Autor Waldi
Komentarze (18)
pozdrawiam ciepło, do miłego...dzwoń w wolnej
chwili...jutro wyjazd masz
:)
Sympatyczny wiersz.Pozdrawiam Waldi :)
ładnie, ciepło z dedykacją+:) pozdrawiam Waldi i Kingę
też
Ładnie :)
Dobrej nocy.
Bardzo sympatyczny wiersz.
Fajnie dla córki.
fajnie umiesz powiedzieć "do zobaczenia". świetny
wiersz.
Takie relacje to prawdziwy skarb. Dobrze mieć takie
wsparcie
Pozdrawiam Waldi :)
Jsk przeczyta, łza się Kindze zakręci...ale obóz
szybko się skończy i znowu powróci...pozdrawiam
serdecznie
Witaj,
no to sobie wyjaśniliśmy to i owo.
Lubię jasne sytuacje.
Pewnie znaki astrologiczne o tym decydują...
Twoje dedykacje płyną wprost tak z serca do serc...
Radosnego dnia.
Serdecznie pozdrawiam.
cieplutkie są te relacje z przybraną córką
Beztroska przebija.
Pozdrawiam :)
Cieplutkie słowa
Kinga z pewnością jest wyjątkowa :)
Miłego dnia Czarodzieju :*)
Fajna ta Kinga i wiersz dla niej.
Pozdrawiam.