W biegu
I choć obecnie chirurg powiedział proszę nie biegać to ja i tak pobiegłabym do Ciebie .... dla Cz...
Biegnę myśląc, że zdołam uciec od myśli,
które nękają mnie co dzień.
Od kiedy Cię nie ma każdy dzień jest szary,
ponury..
to okropne budzić się rano bez Ciebie
nie myślę już nic...
mam tylko nadzieję...
autor
zighe
Dodano: 2011-03-21 13:45:37
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Bo dopoki w nas nadzieja...Bardzo mi sie podoba
wiersz.+++
To piękne ale i trochę nieostrożne mając ostrzeżenia
lekarza tak biec .
Najważniejsze masz - nadzieję... pozdrawiam.
ciekawie, szczerze, otwarcie... nic na siłę... podoba
mi się :-)
Świetny, prawdziwy wiersz.