Bielą opadły słowa
Słodzę herbatę
Ostatnim promieniem słońca
Szepczę do Ciebie w myślach
Szkicując uśmiechnięte obrazy
Na bezchmurnym nieboskłonie
Kolorowe latawce
Łaskoczą mewy
Myślisz, że czerń
Lepiej rozpływa się w deszczu
Niż biel?
Opadły nasze słowa
Dorysuję im rączki,
Usta i nóżki
Aby mogły wskoczyć Ci
Na ramię i całować
W policzki
Oba
Cykl: a na powiekach zakwitną zielone liście
autor
AnnieSummers
Dodano: 2006-11-07 14:43:18
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.