Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bielizna

Do szpitala nagle zabrali moją kochaną.
Z domowych pieleszy, skromnie ubraną.
Nazajutrz, kiedy Wacławę odwiedziłem.
Rzekła: kupisz mi majtki, a ja się zdziwiłem.

W sklepie pytam: majtki na Wacie macie?
W oczach za ladą czytałem, jakie? wariacie.
A słyszał pan o kalesonach z koszykiem na jajka.
O co jej chodzi, czy to żart, a może bajka.

Podniesionym głosem raz jeszcze powtarzam.
Majtki na żonę poproszę, czy źle się wyrażam.
O, to już coś bliższe prawdy, proszę podać jak duże.
No, takie na dwa manekiny, koniecznie w róże.

Będzie dwa w jednym, niech się ucieszy ma miła.
Zobaczyła to żonka, ja bym takich nie kupiła.
Może biustonosz kupiłbyś lepszy, ten to stary.
Idąc myślę, jakiej ja użyję w sklepie miary.

Udałem się do sklepu, oczami miseczki testuje.
Pan ogląda czy....., a może coś kupuje.
Biustonosz poproszę, ręce układam tak z dala.
Pani bacznie zjawisko ogląda, biustonosz podała.

Do szpitala biegnę uradowany, co na to żonka.
Ubrała go, uśmiech mówi mądrego mam małżonka.
Po tygodniu w domu zapraszam Wacie na zakupy.
Kupisz nowe majtki mają być na, a nie do dupy.

Amadeusz ze Śląska.

Dodano: 2014-06-21 17:40:39
Ten wiersz przeczytano 3008 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

Barnaba Barnaba

Nosząc majtki wyprodukowane w czasach dzisiejszych
tęsknię za tymi z NRD. Pozdrawiam :)

Kornelius Kornelius

...i jeszcze, jakby Czytelnikowi bylo malo, ten
dopisek, "Amadeusz ze Slaska". Bez zartow...

Gregcem Gregcem

Super, super, super

jlewan jlewan

Widzisz, jak trudno jest kupić gacie na Wacię?
Wesoły wierszyk.
Pozdrawiam

Ola Ola

Fajnie na wesoło:). Podoba się. Pozdrawiam
serdecznie:)

karmarg karmarg

z humorem ...takie zakupy to dla mężczyzny niezła
zabawa :-))))
pozdrawiam

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

przez dwanaście lat
w sklepie handlowałem
no i z kobietami
nieraz ubaw miałem
zachodzi klientka
o rajstopy prosi...
jaki to numerek
miła pani nosi?
taki to jak dla mnie
zwykle odpowiada
bądź człowieku mądry?
choć była też rada…
drzwi na klucz przekręcę
i rozmiar pobiorę
no bo tak z pamięci
nie jestem znachorem
więc przeważnie zaraz
rozmiar powiedziała
śmiechem się skończyła
ta transakcja cała
bo właśnie w raj-stopach
to problem znajomy
stopy to by odgadł
lecz raj niewiadomy:)))

Fajny i zabawny wiersz
pozdrawiam z humorkiem:)))


BaMal BaMal

super zwłaszcza końcówka wiersza
pozdrawiam serdecznie :))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »