Biesiada Bogów
śmiech Bachusa
zataczającego się od
wina słychać
w odległym olimpie
Apollo już na
swym rydwanie
rozrzuca zaproszenia
na biesiadę
Kupidyn celnym
strzałem rozsiewa
miłość
dla szalonych bogów
oczy z pożądaniem
zerkają już na
Afrodytę
która nęci swym ciałem
Atena prosi
o powściągliwość
i dobre maniery
zachwytem
Zeus bije gromkie
brawa dla ukochanej
córki
zerkając z ukosa
na kryjącego się
Hadesa który z
pożałowaniem
patrzy na
parę kochanków
księżycową tancerkę
Chang'e i obrońce
ziemi Houyi
Nyks spowita
w noc zawstydza
dzień i bogów
olimpu
Kronos
cofa już czas
by ludzie
mogli spokojnie spać
Komentarze (7)
Niebanalnie ;)
Zgadzam się z Tadeuszem ..
Odbieram to jako zabawę, ale uważaj, bo zabawa w bogów
jest niebezpieczna. Powinieneś bogów z małej litery
pisać, bo Bóg jest Jeden w Trójcy Jedyny. Pozdrawiam.
Ciekawy pomysł i wykonanie z mitologią grecką w tle,
bardzo fajny wiersz, podoba mi się.
Miłego dnia życzę:)
Całkiem udana biesiada bogów
Olimpu.
Miłego dnia:}
Takie bale a jeszcze nie próbowali rozcieńczonego
spirytusu. Ale po za tym to prawie tak jak dzisiaj
bywa.
ja pozytywnie oceniam ten wiersz....ciekawe jak
bogowie...