[Bieszczady]
W górę
Mimo przeciwności
Mimo strachu
Pnę się w górę
Na szczyty połonin
I przełęczy
Malowanych łzami
Niejednych wędrowców
W górę
Mimo bólu
Mimo drobnych nie
Krzyczącego ciała
A na górze
Jest wolność
I raj
O smaku borówek
Kocham Bieszczady. Tam pośród gór zawsze przychodzą refleksje a Bóg wyciąga z nieba rękę...
autor
Gaia
Dodano: 2006-10-06 22:44:52
Ten wiersz przeczytano 566 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.