Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

bieszczady

na poloninach zielonych przysiadla burza
w ciernistych oparach mgly poranek mnie nurza
wilgoci smak i zapach zieleni natretny
jezyny silny krzew wije palak pokretny

jesienne szczyty wznosza sie hen pod niebosklon
w rozpadlinie swierki oddaja szczytom poklon
pierwsze zimy echa migocza wdziecznie switem
pajeczyny blyskaja wsrod galezi wite

i nie ma tesknoty ponad te za gorami
ponad te za lasem i za jeziorami
nad potokiem sliskim sciela sie jarzebiny

dociekam uparcie mej nostalgii przyczyny
zasnelabym na wiecznosc wpleciona w poszycie
oddalabym gorom caluskie moje zycie ...

Dodano: 2013-12-15 16:49:02
Ten wiersz przeczytano 2713 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Sonet Klimat Refleksyjny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

Gregcem Gregcem

jako dziecko zaczytywałem się książkami o
bieszczadach, mazurach, o stronach gdzie diabeł mówi
dobranoc i pies szczeka ogonem-bo nie stać było na
podróże-a moją ojcowizną jest śląsk ze swoimi urokami
i czarnymi hałdami

Ewa Złocień Ewa Złocień

Wielka Twoja miłość i zachwyt Bieszczadami przebija
przez te strofy. Ja też je kocham. Pozdrawiam :)

Gladius Gladius

Ujmujący:) Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Dziękuje za odwiedziny u mnie,pięknie napisałaś o
Bieszczadach ,pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »