Bieszczadzka cerkiew
kto raz był w Bieszczadach i zobaczył cerkwie różne, te odrestaurowane i te zapomniane, sam nigdy nie zapomni
Czas nie stanął
Spłynął ze łzami i rozpaczą
wygnanych z serc i pamięci
pozostawiając miejsce pustce
zarastającej trawą
Kępy drzew rozkwitały w milczeniu
zasłaniając małe okna
gonty i krzyże
przekreślone ręką Boga
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.