Bieszczadzkie anioły
Iris -anioł tęczy
tylko tam śpiewają bieszczadzkie wiatry
wzlatują w lasy ciemne bezkresne
w potoki wpadają lecą po stromych
urwiskach
a ja słuchałam..
w kapliczkach zadumane uśmiechnięte
anioły o świcie unoszą się nad łąkami
słoneczno-barwnych prześlicznych
kobierców
utkanych wiosną latem i jesienią
i rzeki niebiesko-zielone wiją się
strugą
poruszane wichurą brzegi skał
popielato-srebrzyste rysują jak dłutem
i stoją figury groty tajemne jaskinie
a pasma gór jak barwna wstęga płynie
niebo łączy linią ich brzegi
i Iris wzejdzie po burzy
anioły ukryte ciche i śpiące
strzegą ludzi od nieszczęść
ich pieśń usłyszą nieliczni
a ja gdy tam wrócę...
Komentarze (17)
Po przeczytaniu Twojego wiersza mam ochotę na urlop :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny opis gór, tęsknota i Irys po burzy :)
można zatęsknić za tymi górami, czytając Twój wiersz
:)
Na pewno spotkasz anioła,pięknie opisałaś
Bieszczady,wiem byłam są piękne! Pozdrawiam miło:)
Piękny obraz Bieszczad namalowany piórem Niebieskiej
Damy,na pewno tam powrócisz i tym tęsknotę
ukrócisz,pozdrawiam serdecznie...
Cudny wiersz,pozdrawiam!
Bardzo piękny, obrazowy wiersz!!
widzę to wszystko jakbym tam była!!!
Pozdrawiam Damo :)))
Piękny wiersz mój "ulubiony kolorku". Pozdrawiam.
Kupuję namiętnie anioły wszystkim moim znajomym, z
Bieszczad też przywlokłam 2 lata temu:)
Pięknie NiebieskaDamo, działa na wyobraźnię.
.... nie byłam w Bieszczadach, ale czytając już je
widzę malownicze...;-))) vel atma pozdrawiam ciepło
liści szelestem
plastyczny opis aż się ma ochotę poznać opisane
miejsca
Bieszczady moje góry - jak wiele dni spędziłem na ich
szlakach.....odżyły wspomnienia.dziękuję...
piekny :) tez tęsknie za rodzinnymi Moimi stronami
za malowniczymi kapliczkami za niebieską wstęga rzeki
za łąka umajoną kwiatami
bo losy niestety rzuciły mnie w inne strony:)
pozdrawiam i dziękuje za komentarz :)
Jak pięknie... :))