Bieszczadzkie bajania c.d.
Powiedz czego nie pojąłeś wszystko było
proste
Najpierw jesień nam zepsułeś teraz psujesz
wiosnę
Wielkie były deklaracje wielkie
przyrzekania
Więc wytłumacz co tu robi twoja żona
Hania
Tak niedźwiedzie mi gadały i lały po
głowie
Dobrze chociaż że słonecznie jest w tym
Rymanowie
Tabor dalej mądrze szumi tylko głębszym
basem
Głowę sobie odpuściły teraz leją pasem
Wiesz że słuszne bierzesz baty i słuszna ta
kara
Czy nie widzisz że ta Hania taka trochę
stara
My niedźwiedzie jej nie chcemy w naszym
pięknym Zdroju
Więc za karę będziesz mieszkał z nią razem
w pokoju
Wszystkie nasze kuracjuszki te zdrojowe
łanie
Wszystki chętne - nie dla Ciebie ty
będziesz miał Hanię
Może to Cię coś nauczy pojmiesz w końcu
rady
Żon ze sobą nie bierzemy na wyjazd w
Bieszczady
Rymanów Zdrój 05.03.2020
Komentarze (4)
Fajne te Twoje Bieszczadzkie bajanie. Wiersz skłania
do zadumy.
Pozdrawiam
Z humorem. Uśmiech z rana jest potrzebny
Pozdrawiam serdecznie :)
Rozesmiales, dzieki :)
Pozdrowionka :)
dziekuje za usmiech pozdrawiam