Bieszczadzkie szczyty
okryte błękitną mgłą
jak śpiące dziewice
pod niebem z pierzastymi chmurami
przetykane wiązkami złotych promieni
jeśli patrzysz na Bieszczady i widzisz
tylko tyle co inni jesteś ślepcem
daj sobie trochę czasu zaufaj
poczuj się częścią tego świata
spójrz oczami Boga to jak kropla deszczu
od której wszystko się zieleni
Komentarze (18)
Podoba się.
Pozdrawiam
Pięknie o Bieszczadach, myślę, że Autorka je kocha,
ja byłam tam tylko raz, ale baardzo mi się spodobał
krajobraz, lecz jakoś tak się składa, że często Tatry
odwiedzałam, ostatnio też już dawno nie byłam, dla
odmiany góry na Mazury zamieniłam, ale kocham i to i
to:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Z przyjemnoscia czytalam.
Pozdrawiam:)